Rurki korzenne z kremem

Karnawał trwa i mnóstwo osób piecze pączki czy chrust. Ja też na pewno jakiej popełnię, ale tym czasem szukałam pomysłu na coś innego, niedużego, co mogłabym podać podczas spotkania z przyjaciółmi. Z pomocą przyszła mi już nie pierwszy raz stara publikacja, Kolekcja Dobrej Kuchni.

Rurki z bardzo kruchego, korzennego ciasta, napełnione puszystym kremem nie są trudne do zrobienia a smakują wyśmienicie - przekonajcie się sami !




czas przygotowania : ok. 90 min.
składniki na ok. 30-36 rurek dł. ok. 10 cm :
  • RURKI  - 150 g masła 
  • 150 g cukru - może być zwykły biały albo trzcinowy demerara 
  • 3 duże łyżki miodu 
  • 3 łyżeczki soku z cytryny 
  • 150 g mąki pszennej typ 550 
  • 1/5 łyżeczki soli
  • 6 g mielonego imbiru 
  • 3 g przyprawy do piernika

  • KREM - 350 ml śmietanki kremówki 30 %
  • 250 g serka mascarpone 
  • 2 łyżki cukru pudru 
  • 2 łyżka cukru z wanilią
  • 2 łyżki alkoholu - ja dałam brandy, ale może być koniak, rum albo likier

  • do posypania - ok. 40 g posiekanych zielonych pistacji
  • do natłuszczenia blachy - 1 łyżka masła

sposób przygotowania : RURKI - włączyłam piekarnik nastawiając go na 180 st. C, grzanie góra/dół. Duża blaszkę, taką z wyposażenia piekarnika wysmarowałam porządnie masłem.

Do rondla włożyłam masło, dodałam cukier i miód. Podgrzewałam mieszając aż wszystko się dobrze zagrzało i rozpuściło, dolałam sok z cytryny.  Zestawiłam naczynie z ognia a do płynnej mieszanki dosypałam mąkę, sól i przyprawy - wymieszałam dokładnie żeby nie było żadnych grudek. Początkowo masa jest dość płynna, lejąca, ale odstawiona na chwilę gęstnieje co w niczym nie przeszkadza.

Nakładałam masę na blachę łyżeczką - 1 średnio czubata łyżeczka na porcję, kładąc ją w dużych odstępach bo podczas pieczenia się rozleje. Gdy masa zgęstniała przy rozsmarowywaniu kółek śr. ok. 5 cm pomagałam sobie palcami. Blachę wstawiłam do gorącego piekarnika i piekłam 6 minut. Po upieczeniu wyjęłam i zostawiłam na ok. 30 sekund żeby upieczone ciastka stężały. Dopiero po tym czasie, ale jeszcze kiedy były gorące, zdjęłam je na blat/deskę pomagając sobie szerokim nożem i zwinęłam wokół trzonka drewnianej łyżki w rurkę. Rurki odkładałam na kratkę, wolnym brzegiem do dołu żeby się nie rozwinęły i zastygły. A na blachę nakładałam kolejne porcje masy, piekłam i formowałam tak samo aż do wykorzystania całego ciasta.

KREM - bardzo mocno schłodzoną śmietankę ubiłam prawie na sztywno. Dodałam serek, jeszcze chwilę ubijałam aż masa zgęstniała. Pod koniec ubijania dodałam cukier waniliowy i puder - ciasteczka są dość słodkie więc może zupełnie zrezygnować ze słodzenia kremu jeśli wolicie mniej słodkie desery. Dolałam też nieco brandy dla aromatu.

Ostudzone rurki są kruche więc trzeba działać ostrożnie. Przy pomocy rękawa cukierniczego i długiej tylki napełniłam rurki wciskając krem z obu stron. Końce obsypałam posiekanymi zielonymi pistacjami.

Rurki można przygotować dzień wcześniej, ale jeśli chcecie żeby były bardzo chrupiące to krem radzę dodać dopiero przed podaniem bo napełnione nieco miękną chociaż nie rozmakają i nie tracą formy.



Mascarpone Karnawał 2014 Bardzo Tłusty Czwartek 2014

19 komentarzy:

  1. wow, nigdy czegoś podobnego nie widziałam, super deser!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądają bosko i zapewne tak smakują :) Pozdrawiam. Asia

    OdpowiedzUsuń
  3. rewelacyjnie wyglądają, poszalałaś:d

    OdpowiedzUsuń
  4. Na początku myślałam, że to szpinak. :) Prezentują się fantastycznie! Porywam kilka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ty to masz pomysły :) Rurki wyglądają uroczo.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobry pomysl... choc wymagana doza cierplwosci chyba przekracza moje mozliwosci w tym wzgledzie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Minerva, wcale nie są trudne do zrobienia - ciasto to podgrzanie i wymieszanie składników, potem nakłada się łyżeczką cieniej albo grubiej bo i tak się rozleją. 2 trudniejsze elementy to pilnowanie żeby się nie przypaliły więc nastawiałam zegarek za każdym razem i zwijanie bo zaraz po upieczeniu są mięciutkie i przy próbie ruszenia się rozwalają, trzeba odczekać te 30 sekund, ale kiedy za bardzo ostygną robią się sztywne i kruche

      Usuń
  7. Pyszne muszę być, gratuluję wytrwałości. Ja mam z nią największy problem przy pieczeniu. A idę sobie faworka strzelić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja z cierpliwością to na bakier jestem... a rureczki polecam bo pyszne !

      Usuń
  8. Pomysł fantastyczny, chyba porwę się z motyką na księżyc, ale spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądają rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pomysł bardzo fajny ! Wyglądają przepysznie :)
    Zabieram 2 szt. do kawki ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Iza, nie lubię Cię za te rurki, zdjęcie apetyczne i przepis też udany ;) Na pierwszy rzut myślałam, że są wytrawne, a one są na słodko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyglądają mega apetycznie :) Przepis zanotowany do wypróbowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czy masło z cukrem należy przestudzić przed dodaniem mąki, czy sypnąć ją do gorącego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mieszankę masła z cukrem i miodem podgrzewam tylko do chwili aż cukier i masło się rozpuszczą, to wcale nie musi być bardzo gorące - nie studzę tylko wsypuję mąkę do ciepłego

      Usuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger