Makaron i chwasty. Zupa wiosenna.

Dzisiaj do gara trafiły bardzo pospolite chwasty. Tak, tak, dobrze widzicie, chwasty ! Przyniosłam do domu gwiazdnicę pospolitą i bluszczyk kurdybanek z zamiarem ugotowania czegoś dobrego. Żeby było szybko, smacznie i pożywnie dorzuciłam makaron i już po kilkunastu minutach zjedliśmy smakowitą zupę.

Zobacz także przepis na inne dania z gwiazdnicą i bluszczykiem kurdybankiem:
Ziemniaki faszerowane z chwastami 
Bruschettę z pomidorami i gwiazdnicą  
Tortillę z ziemniakami i bluszczykiem kurdybankiem



Lekka zupa wiosenna z makaronem i chwastami

czas przygotowania : 15 minut 
sposób przygotowania : 
  • 2 szkl. bulionu jarzynowego albo z kurczaka 
  • 1 szkl. młodej włoszczyzny pokrojonej w drobną kosteczkę (marchewka, korzeń pietruszki i selera)
  • 2 łyżki pokrojonego w paski pora, jasnozielona część
  • 3/4 szkl. zielonego groszku, może być mrożony 
  • 3/4-1 szkl. makaronu muszelki Lubella 
  • 3/4 szkl. posiekanej gwiazdnicy pospolitej 
  • 3-4 gałązki bluszczyku kurdybanka

  • do smaku - sól, pieprz mielony 


sposób przygotowania : bulion zagotowałam. Wrzuciłam makaron i pokrojone warzywa korzeniowe, gotowałam kilka minut. W tym czasie oczyściłam chwasty i dobrze je opłukałam. Po osączeniu pokroiłam dość drobno - zużyłam całe pędy czyli łodyżki, liście i kwiaty. Do gotującej się zupy dosypałam groszek i gotowałam jeszcze 2 minuty. Na koniec dodałam pora i zielone roślinki. Już nie gotowałam, ale zostawiłam zupę pod przykryciem na 5-8 minut.

Przed podaniem doprawiłam do smaku solą i pieprzem. Można też zabielić ją niewielką ilością śmietany albo dobrego jogurtu naturalnego, ale ja tego nie robiłam. Z przyjemnością zjedliśmy po sporej miseczce takiej lekkiej, pachnącej zupy !

Zupę trzeba podać zaraz po przygotowaniu, po tych kilku minutach kiedy odpoczywa - jeśli postoi dłużej to makaron w niej rozmięknie wchłaniając bulion a całość bardzo zgęstnieje.


2 komentarze:

  1. Świetnie wygląda, zachęcająco, wiosennie, świeżo. Dodatek makaronu syci zapewne. Groszek świetnie wierci się w zupce. Tylko te chwasty jakoś mnie nie przekonują. Ja rozumiem że są jadalne, ale mało popularne. Jemy tyle zielska różnego rodzaju - sałaty, ogórki, szczaw, szpinak, kapustę itd, a tu masz :-) Kurdybanek jakiś ;-)
    Swoją drogą, brawo za odwagę PYZA, nie chodzi mi tylko o odwagę w spożywaniu, raczej w promowaniu produktów tak rzadkich, mało pospolitych, odmiennych, wspomnę chociaż o grzybach, których nazwy słyszę pierwszy raz w życiu a mieszkałam pod lasem :-) Jestem pod wrażeniem wiedzy i umiejętności. Na ten blog trafiłam około roku temu i jest to jeden z trzech jakie obserwuję. I oby trwał dopóki mam internet :-)
    PS. Piękny obrus/serwetka/cerata - cokolwiek to jest :-)

    Justyna Bodzioch

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger