Uszak bzowy , ucho bzowe

Uszak bzowy Auricularia auricula-judae to bardzo pospolity grzyb. To gatunek kosmopolityczny, rozprzestrzeniony po całym świecie. Niewiele osób u nas je zna i zbiera bo grzybów jesteśmy przyzwyczajeni szukać na ziemi gdy tymczasem uszaki rosną przeważnie wyżej a do tego w zaroślach. Teraz, podczas wilgotnej i ciepłej zimy, jest dobra pora na ich szukanie a także zbiory. Uszaki bzowe to krewniacy dobrze znanego z dań kuchni chińskiej grzyba mun - nasze polskie grzybki mun są cieńsze i delikatniejsze niż te orientalne.

Uszak bzowy nazywany jest także uchem Judasza. Stare legendy mówią, że Judasz powiesił się właśnie na krzewie czarnego bzu - ten musiał być jednak chyba wyjątkowo masywny...

Moje dania z uszakami : 
- Schab z uszakami i ananasem 
- Sałatka z uszaków bzowych z warzywami
- Babeczki ziemniaczane z uszakami 
 



Ucho bzowe ma owocniki od 2 do nawet 15 cm średnicy. Są dość cienkie, o konsystencji chrząstkowato - gumowatej, sprężystej, lekko prześwitującej. Gdy bardzo mokro mogą być galaretowate a po wysuszeniu zupełnie twarde. Kolor zazwyczaj brązowy, brązowo-fioletowy, cielisty, czerwonobrązowy, zasychając czernieją. Zdarzają się sporadycznie owocniki albinotyczne czyli białe.

Uszaki, jak wskazuje nazwa, mają często kształt ludzkiego ucha, małżowiny usznej, czasami w kształcie miseczki, kielicha, na starość rozpostarte. Są często nieregularnie pofałdowane, z żyłkowatymi zgrubieniami. Strona wewnętrzna, rodzajna, jest gładka, jedwabiście lśniąca, zewnętrzna jakby aksamitna, delikatnie filcowana. Dojrzałe owocniki bywają od wewnątrz pokryte białym pyłem - zarodnikami. Z zewnątrz zielonkawe od rozwijających się na powierzchni w wilgotnym otoczeniu glonów. Trzonu właściwie nie mają albo jest tak krótki, że nie widoczny. Są przyrośnięte do podłoża bokiem lub spodem miseczki owocnika. Czasami owocniki różnej wielkości są ze sobą pozrastane tworząc kępki.

Uszaki wyrastają na gałęziach, konarach obumierających albo już martwych drzew i krzewów. Najczęściej można je spotkać na bzie czarnym, ale także na gałęziach jesionu, klonu, wierzbu, robinii akacjowej, oliwnika czy innych drzew liściastych. Na drzewach iglastych bardzo rzadkie. Pojawiają się przeważnie w dużych gromadach. Można je spotkać w ogrodach, parkach, zaroślach łęgowych, lasach. To niegroźny pasożyt i saprofit.

Ucho bzowe można spotkać cały rok, w całym kraju, szczególnie w okresach wilgotnych. Poza nimi rosną słabo a te, które wyrosły kurczą się i zasychają. Jednak po deszczu znów pęcznieją. Najłatwiej wypatrzeć je późną jesienią, zimą i wczesną wiosną kiedy na gałęziach nie ma jeszcze liści.

Uszaki bzowe to grzyb jadalny, ale trudno powiedzieć, że smaczny ponieważ smaku właściwie nie ma. Nie ma też jakiegoś charakterystycznego zapachu - mokry pachnie po prostu grzybami a suchy niczym. Ceniona jest jednak jego chrząstkowata konsystencja i to że się nie rozpada podczas obróbki cieplnej. Chyba wszyscy znają jego bliskiego kuzyna z Azji czyli uszaka nazywanego grzybem Mun. Nasze, rodzime uszaki można wykorzystywać tak samo - najczęściej do potraw kuchni orientalnej. Można je gotować, dusić, smażyć, marynować. Doskonale się suszą a po namoczeniu odzyskują swój kształt i konsystencję.

Można je zbierać nawet kiedy wydają się zaschnięte i stare. W domu wystarczy je zalać wodą a napęcznieją i odzyskają świeżość. To gatunek dopuszczony w Polsce do obrotu handlowego.

Uszaki są bardzo mało kaloryczne, nawet w porównaniu do innych gatunków grzybów.  Posiadają natomiast właściwości lecznicze, znane i wykorzystywane od wieków, szczególnie w kulturze Dalekiego Wschodu. Jest ponoć pomocne w leczeniu przeziębień, hemoroidów, bólach zębów, jamy brzusznej czy serca. Wzmacnia system odpornościowy organizmy i psychikę, przeciwdziała nadciśnieniu Wspomaga regenerację włosów, cery, pomaga przy kruchości naczyń krwionośnych. Pochłania wolne rodniki i rozrzedza krew zapobiegając powstawaniu skrzepów.








źródło : B. Gumińska, W. Wojewoda „Grzyby i ich oznaczanie”
M. Fluck „Atlas grzybów. Oznaczanie, zbiór, użytkowanie”

E. Gerhardt - Grzyby. Wielki ilustrowany przewodnik – 2006

18 komentarzy:

  1. pierwszy raz widzę takie grzyby:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też nie znam.
    Pozdrawiam Kaśka

    OdpowiedzUsuń
  3. Doskonałe do potraw chiński i sałatek. Nadają się do marynowania. Nieocenione właściwości lecznicze. Pychotka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Owocniki radzę sprawdzać - bywają robaczywe. W tym roku zebrałem już pięć kilo, dziś też się wybieram. Można je także uprawiać na drewnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. robaczywe????? chyba się Animimowemu grzyby pomyliły! Zbieram je od lat i ani razu nie znalazłem robaczywego! To nie maślaki, panie "grzybiarzu" :-)

      Usuń
    2. ALE JAK WYSTARCZY PRZYTULIĆ GRZYBA DO DESKI I MAMY PLANTACJE ?

      Usuń
    3. Prosze uwierzyc, ze bywaja robaczywe. Ja je zbieram od wielu lat i tez mi sie to zdarzylo.

      Usuń
  5. u mnie pełno dzikiego bzu,grzybki widziałam ale nie wiedziałam,że jadalne

    OdpowiedzUsuń
  6. BĘDĘ WYPATRYWAŁ

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja widziałam je wiele razy, ale nie zbierałam bo nie znałam g

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedy znajdziesz je następnym razem to możesz zrobić zdjęcie, choćby telefonem, i przysłać do mnie na maila a potwierdzę czy to rzeczywiście uszaki

      Usuń
  8. Znalazłem takie ale niestety nie

    jadłem

    OdpowiedzUsuń
  9. Mozna je pomylic z jakims trujacym grzybem o podobnym wyglądzie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teoretycznie wszystko można, ale ucho ma taj charakterystyczny kształt, że to raczej niemożliwe. Na pniach rosną też różne trzęsaki i kisielnice, które komuś mało obeznanemu mogą wydać się podobne, ale nie są trujące. Zawsze możesz w lesie zrobić zdjęcie grzybków telefonem i wysłać do mnie np. w wiadomości prywatnej przez FB lub mailem

      Usuń
  10. Codziennie przechodzę obok takich grzybów i myślałam że to jakieś trujaki a tu takie zaskoczenie

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam, a czy mozna jesc je na surowo? Chcialabym uratowac enzymy w nich zawarte.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uszaki można jeść na surowo, ale radziłabym je sparzyć, bo przecież na pewno chodziło coś po nich. Co do enzymów.. Polisacharydy będą lepiej przyswajalne po gotowaniu - kilka godzin w 92st.C

      Usuń
  12. Dziś znalazłem kilka sztuk uszaka, teraz się moczą a potem coś wymyślę.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger